Witajcie moi kochani 🙂
Dziś post zbiorowy bo mało czasu ostatnio u mnie. Od rana do wieczora trwają przygotowania w kuchni 🙂 Jednak nie zapomniałam o Was i dzisiaj prezentuję moje małe wypieki…. Przyznam się, że nie bardzo wychodzi mi pieczenie czegokolwiek, ale postanowiłam w tym roku że bardzo się postaram 🙂 Moje pierwsze w życiu pierniczki, a efekty poniżej :-)))
Czy pamiętacie mój zeszłoroczny wieniec świąteczny z motylami?? Ooo, ten….
W tym roku postanowiłam zrobić go w podobnym kolorze, jednak tym razem naszych drzwi strzeże piękny aniołek z lnu 🙂 Zapraszam 🙂
Przyjemnego wieczoru Wam życzę i do jutra :-))















