Wielkie początki :)

Jak to się zaczęło? Ano tak…. 🙂

Od dziecka miałam styczność z papierem. Coś tam cięłam, coś docinałam, coś kleiłam – i rzecz jasna nie ściągałam tego wszystkiego z netu bo jeszcze go nie było 🙂 Do mojej kolekcji należały wtedy Świerszczyki i Ulica Sezamkowe, które kupował mi mój tata przy okazji kupna „wyborczej z teczki” 🙂 W czasopismach dla dzieci były super bajery do wycinania, składania i klejenia z papieru, jakich teraz pełno w internecie więc byłam w siódmym niebie, a moje skromne biurko, które dzieliłam ze starszym bratem, zawsze tonęło w wielkich górach papieru, klejów i nożyczek 🙂 Mój tata, z zawodu grafik komputerowy, dział DTP i poligrafia itd itp, więc zawsze przynosił jakieś ścinki ślicznych papierów, samoprzylepnych folii i wspaniałych kalkomanii nikomu niepotrzebnych. Dlaczego o tym wspomniałam? Ano dlatego, że do dnia dzisiejszego zapamiętałam sobie zdanie mojej ukochanej mamy, która stwierdziła –  „Ty w przyszłości pewnie będziesz robić coś związanego z papierem”…. To było jak proroczy sen, ponieważ obecnie jestem po szkole poligraficznej a wtedy miałam jakieś sześć lat. Do dnia dzisiejszego jeszcze mi nie przeszło i nadal coś tam robię, coś tnę, coś lepię 🙂 Dlatego właśnie odnalazłam w sobie to, co tak naprawdę każdy z nas robił gdy był małym dzieckiem – wielką pasję, wielkie chęci i bardzo dużo zapału do pracy :)) Dlatego właśnie karteczki i scrapbook, a co za tym idzie również wiele pomysłów do zaprezentowania 🙂 Zapraszam 🙂